Lato pomału zbliża się ku końcowi, a ja cały czas wracam myślami do pięknych ogrodów Vizcaya, które okazały się być dla mnie top atrakcją turystyczną, w trakcie tegorocznych wakacji w Miami. Położone nieco na uboczu, 15 minut jazdy samochodem od Miami Beach oferują zwiedzającym nadzwyczajne wrażenia i klimat, porównywalny z tym, czego można doświadczyć w czasie wakacji spędzonych na południu Europy.
Obiekt Vizcaya Museum and Gardens uwiódł mnie pięknymi ogrodami, starannie wypielęgnowanymi trawnikami, uroczymi zakątkami, kolorami i spokojem. Oferuje niebywałą ciszę, atmosferę sprzyjającą kontemplacji przyrody, charakterystyczną dla niektórych ogrodów europejskich. Kiedyś miejsce to było określane jako najpiękniejszy dom w Ameryce, czy też klejnot Miami.
Tworzy idealną scenerię dla sesji zdjęciowych, ślubnych, modowych, reklamowych i nie tylko. Wystarczy ubrać piękną suknię i każda kobieta może tutaj poczuć się jak księżniczka. W tak urzekającej scenerii, upale i w skrawkach cienia sprawdziła się lekka, długa sukienka, o soczystym pomarańczowo-czerwonym kolorze, w której czułam się naprawdę dobrze i miałam wrażenie, że wspaniale wtapia się w otaczającą mnie przyrodę. Gdybym miała wybrać swój ulubiony ciuch lata, który towarzyszył mi w tegorocznych wojażach, to byłaby to właśnie ta sukienka, kupiona na początku wakacji w Zarze. Niestety jest już niedostępna.




Vizcaya Museum and Gardens – trochę historii
Jest to miejsce, które dostarcza emocji, nie można pozostać obojętnym na jego piękno i błogi klimat. Można się tutaj wyciszyć, sięgnąć myślami do przeszłości i pomyśleć o teraźniejszości.
Obiekt Vizcaya Museum and Gardens jest historycznym obiektem, wybudowana zaledwie 100 lat temu, jako zimowy dom Jamesa Deeringa, jednego z amerykańskich przedsiębiorców. Amerykanin zdefiniował tutaj codzienne życie nad wodą, wprowadził do domu dzieła sztuki i elementy międzynarodowe, które upiększają codzienne życie. Jego wymarzony dom jest przykładem okresu w historii Stanów Zjednoczonych, kiedy bogaci amerykańscy przedsiębiorcy budowali posiadłości na wzór tych europejskich. Obiekt obfituje w dzieła sztuki, ceramikę, stare meble i tropikalną roślinność.
Znajduje się tutaj również historyczna wioska, która jest odrestaurowywana, żeby odtworzyć historię obiektu w całości. Wioska Vizcaya została zbudowana po to, żeby obiekt ten stał się samowystarczalny. Celem obecnej renowacji jest odsłonięcie i oddanie w ręce turystów całego potencjału obiektu.
Doświadczenie Vizcaya Museum and Gardens
Historia miesza się tutaj ze sztuką i naturą. Ten położony nad zatoką dom oferuje unikalne doświadczenie, którego nie można z niczym porównać. Stylizowany na włoskie i francuskie ogrody z XVII i XVIII wieku, odsłania starannie przycięte żywopłoty, urocze zakątki i mniejsze ogrody, jak sekretny ogród, ogród z fontanną, ogród teatralny.
Ten tropikalny ogród nastraja, przebywanie w tak pięknym miejscu wprawia w dobry nastrój, a kiedy jest się zakochanym i można z ukochaną osobą trzymać się za rękę, to uwierzcie mi nie ma się ochoty stąd wychodzić. Mnie przegoniła jedynie gorączka zbliżającego się południa i potrzeba udania się na orzeźwiające mohito do pobliskiej Little Havana.